Siedem lat po jej śmierci moja najlepsza przyjaciółka napisała do mnie SMS-a
Wiadomość spojrzała na mnie i przez dłuższą chwilę zamarłem.
Serce waliło mi tak mocno, że myślałem, że pęknie mi klatka piersiowa.
Każdy instynkt podpowiadał mi, że mam to zignorować, wyłączyć telefon i udawać, że nic nie widziałam.
Tylko w celach ilustracyjnych
Ale ciekawość — i coś głębszego, coś, co dziwnie przypominało nadzieję — popchnęło mnie naprzód.
Powoli ruszyłem w stronę drzwi, każdy krok był cięższy od poprzedniego.
Moja ręka zadrżała, gdy sięgnąłem po klamkę, a cisza w domu nagle mnie przytłoczyła. Kiedy otworzyłem drzwi, uderzyło mnie chłodne nocne powietrze, ostre i orzeźwiające.
Na początku nic nie widziałem. Ulica była cicha, ganek pusty. Potem zauważyłem coś na wycieraczce: małe, zniszczone pudełko z postrzępionymi brzegami, jakby było ukryte od lat.
Uklękłam, drżąc w dłoniach, i podniosłam go. Był cięższy, niż wyglądał. W środku było coś, co zaparło mi dech w piersiach — jej telefon. Znajome różowe etui, popękane i stare. Owijała się wokół niego wyblakła nić — bransoletka przyjaźni, którą zrobiłyśmy na letnim obozie, ta sama, którą myślałam, że przepadła na zawsze.
Yo Make również polubił
Niezwykle chrupiące frytki zmieszane z octem
Czym są męty? Oto co powinieneś zrobić, jeśli je zobaczysz
Gołąbki Tradycyjne danie, które kocha każdy Polak!
Jeśli będziesz jeść 3 całe jajka dziennie, zdziwisz się, co to zrobi z twoim ciałem