Poszedłem do garażu tylko po to, żeby zabrać starą skrzynkę z narzędziami!
Moim pierwszym odruchem nie było krzyczenie. Zamiast tego zamarłem. Moja klatka piersiowa ścisnęła się, serce waliło jak młotem i przez przerażającą chwilę myślałem, że ten dźwięk przyciągnie stwory w moją