Więc na naszym ślubie jej tata zapłacił za wszystko. Kiedy wsiedliśmy do samolotu na miesiąc miodowy, moja żona leciała pierwszą klasą, a ja miałem bilet w klasie ekonomicznej. Wzruszyła tylko ramionami i powiedziała: „To okropne, ale tata mówi, że nie jest twoją maszynką do robienia pieniędzy”.
Byłam tak wściekła, że wysiadłam z samolotu. Kilka godzin później zadzwonił do mnie jej tata. Nie mogłam uwierzyć, kiedy powiedział: „Zafundowałem ci wymarzony ślub i miesiąc miodowy, nie prosząc cię o nic. Tak traktujesz moją córkę?”. Dodał też: „Moja córka jest przyzwyczajona do pewnego stylu życia i będę jej go nadal zapewniał, ale nie będę cię wspierał!”. Jego słowa jeszcze bardziej mnie rozzłościły.
Powiedziałem mu, że nie pozwolę, by mnie tak traktowano tylko dlatego, że nie jestem bogaty, po czym się rozłączyłem. Żona próbowała mnie namówić na późniejszy lot w podróż poślubną, ale odmówiłem, więc wróciła do domu, żeby porozmawiać.
Czy źle robię reagując w ten sposób?
Twój, Darren
Yo Make również polubił
Najlepszy domowy herbicyd: nietoksyczny roztwór (wysusza chwasty w ciągu 2 godzin)
12 oznak, że poziom cukru we krwi jest zbyt wysoki
Nadmuchują się jak balon | Tylko mąka i woda!
Ten przepis na brownie jest naprawdę lepszy niż wszystkie inne!